To już czwarty post na blogu! Nawet nie wiecie jaką frajdę mam z prowadzenia i pisania notek. ;) Zanim przejdziemy do kolejnych kategorii trzeba nadrobić trochę aktualności. Artyści nie spoczywają na laurach, dalej wypuszczają i promują swoje piosenki i klipy.
Wczoraj miał swoją premierę teledysk do piosenki "Made in the USA" Demi Lovato. Piosenka według mnie jest ok. Tekst opowiada oczywiście o miłości. Dziewczyna śpiewa o chłopaku, o tym co do niego czuje oraz, że została stworzona w USA (?!).
Co do teledysku to został on wyreżyserowany przez samą Demi oraz Ryan'a Pallotta. Dobrze nakręcony, fabuła ok, ale trochę kojarzy mi się z teledyskiem Katy Perry - Thinking of you. W obydwóch klipach pojawia się ten sam motyw- miłości, która zostaje rozdzielona przez trwającą wojnę. Zakończenia różnią się od siebie jednak podobieństwo w obrazie moim zdaniem występuje.
Jeszcze nowszym teledyskiem, bo wpuszczonym do internetu niecałą dobę temu jest "First Time" Jonas Brothers. Słowa? Trudno wywnioskować o czym bracia śpiewają, o dziewczynie? O tym jak chcą się zabawić? O imprezie? Jak dojdziecie do jakiegoś wniosku to dajcie mi znać :P
Za reżyserię jak podaje VEVO odpowiada Daniel Iglesias Jr., Zack Sekuler oraz Greg Cotten. Trudno mi się wypowiedzieć na temat samego teledysku. Imprezy, imprezy, dziewczyny, imprezy, imprezy itd. Szału nie robi ani nuta ani klip.
I pomyśleć, że kiedyś byli oni tak sławni, że wszystkie nastolatki mdlały na sam dźwięk Jonas...
To jeszcze nie koniec! Codziennie zapowiedź do nowego numeru aktualizuje One Direction. Wielką fanką nie jestem, ale trzeba przyznać, że chłopacy wyglądają nieźle :D Co tu dużo mówić, zobaczcie sami:
Premiera już w najbliższy poniedziałek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz